You are currently browsing the category archive for the ‘jesień 2009’ category.
– Mam dla ciebie curry w proszku, przez przypadek kupiłam pikantne – biegnie za mną pani Xie, sąsiadka.
– Ale ja nie jem pikantnego – robię zmartwioną minę.
– Ee, jak dodasz tylko odrobinę to wcale nie będzie ostre!
I zostawiła mnie z żółtym słoiczkiem w ręce.
– Fajna czapka – mówi do mnie Feng z uznaniem.
– Dzięki. Osiemdziesiąt kuajów*! – chwalę się. – Ale twoja też fajna. – pokazuję na jego głowę.
– Dzięki! Tysiąc dwieście kuajów – odpowiada z dumą Feng.
*osiemdziesiąt kuajów, czyli dolarów tajwańskich = ok. 7PLN